Septoplastyka - klucz do zdrowego oddechu

Septoplastyka, czyli korekta skrzywionej przegrody nosowej, często kojarzona jest z bardzo nieprzyjemnym okresem rekonwalescencji. Pacjenci obawiają się bólu i dyskomfortu po operacji, a także możliwych powikłań. Dodatkowo dochodzi strach o zmianę wyglądu nosa. Czy rzeczywiście jest się czego bać?

Krzywa przegroda nosa może być wrodzona oraz nabyta. U większości pacjentów powstaje w trakcie wzrostu twarzoczaszki – jest to okres dzieciństwa, wczesnej młodości. Nabyta jest najczęściej wynikiem urazu. Istnieje jeszcze krzywizna idiopatyczna, która powstaje bez konkretnych przyczyn i dotyczy dużego odsetka osób – nie jesteśmy w pełni symetryczni.

Krzywej przegrodzie nosowej mogą towarzyszyć różne objawy, jednak najczęstszym jest upośledzenie drożności nosa.

Omawiając drożność nosa, należy wyjaśnić, na czym polega tzw. cykl nosowy – każdy z nas lepiej oddycha raz jedną dziurką, raz drugą, i jest to zupełnie naturalny proces. Jeżeli przegroda jest skrzywiona, to stanowi przeszkodę mechaniczną na drodze przepływu powietrza. Niedrożność nosa może być także skutkiem infekcji albo alergii – tłumaczy dr n. med. Paweł Szwedowicz.

Dlaczego nie warto zwlekać z wizytą u laryngologa?

Jeżeli niedrożność nosa występuje tylko przez kilka dni, wizyta u lekarza nie jest wskazana. Natomiast jeśli trwa ponad tydzień, nie warto zwlekać z konsultacją u otolaryngologa.

O ile w ciągu dnia nasz organizm potrafi wykonać większy wysiłek oddechowy (np. oddychamy przez usta), o tyle w nocy nie jest to bezpieczne. W trakcie snu, zamiast odpoczywać, organizm nadal ciężko pracuje, by zapewnić odpowiedni poziom tlenu. Dodatkowo krzywa przegroda może powodować bezdech senny – wyjaśnia dr Paweł Szwedowicz i dodaje: Z pomocy laryngologa powinniśmy skorzystać, gdy mamy problemy z oddychaniem przez nos, regularnie chrapiemy lub występują objawy obturacyjnego bezdechu sennego. Zadyszka w trakcie treningu też nie musi wcale oznaczać braku formy i kondycji, tylko może być wynikiem nieprawidłowego przepływu powietrza.

Diagnostyka i leczenie krzywej przegrody nosa

W trakcie konsultacji otolaryngolog przeprowadza z pacjentem wywiad oraz badanie laryngologiczne. Lekarz zagląda do wnętrza nosa za pomocą wziernika nosowego lub endoskopu. Leczenie uzależnione jest od stopnia skrzywienia przegrody nosa. Jeżeli jest ono niewielkie i małżowiny nosowe są obrzęknięte lub przerośnięte, stosujemy leczenie zachowawcze w postaci leków przeciwzapalnych w sprayu, które zmniejszają obrzęk małżowin.

To, czego powinniśmy unikać, to długotrwałe stosowanie leków obkurczających błonę śluzową, czyli zawierających ksylometazolinę. Leki są uzależniające i doprowadzają do coraz większego przerostu małżowin” – przestrzega dr Szwedowicz.

Jeżeli po miesiącu, maksymalnie dwóch, stosowania steroidów donosowych pacjent nie czuje poprawy, kolejnym krokiem jest leczenie chirurgiczne.

Jak przebiega operacja krzywej przegrody nosa?

Operacja przeprowadzana jest wewnątrznosowo, co oznacza, że otolaryngolog wprowadza wszystkie niezbędne narzędzia chirurgiczne oraz endoskop przez dziurki nosa. Wykonywane jest jedynie niewielkie nacięcie błony śluzowej, zazwyczaj po jednej stronie. Następnie chirurg odwarstwia błonę śluzową od chrząstki i kości, dzięki czemu dostaje się do rusztowania chrzęstno-kostnego, które rekonstruuje – prostuje, nastawia, modeluje. Zabieg ma na celu wyrównanie przegrody do środka, tak aby umożliwić swobodne oddychanie obiema jamami nosa.

Jak wygląda powrót do zdrowia po zabiegu septoplastyki?

Po zabiegu zaleca się przez dwa tygodnie unikać wysiłku fizycznego. Nie są też wskazane podróże lotnicze.

Bezpośrednio po zabiegu septoplastyki pacjent nie odczuwa poprawy w oddychaniu – często jest wręcz przeciwnie, nos może być zatkany jak przy katarze. Poprawa następuje w ciągu 7–10 dni od zabiegu, zazwyczaj w trakcie konsultacji kontrolnej. Otorynolaryngolog oczyszcza nos, czyli usuwa resztki opatrunków żelowych (jeśli były założone) oraz płytki stabilizujące przegrodę nosa. Odpowiadają one za gojenie się przegrody w odpowiedniej pozycji i zabezpieczają przed powstaniem krwiaka. W ciągu dwóch miesięcy od zabiegu drożność nosa poprawia się – tyle trwa proces wygojenia przegrody nosa – tłumaczy dr Paweł Szwedowicz.

Czy rekonwalescencja po operacji przegrody nosa jest bolesna?

Przegroda nosa składa się z dwóch części. Przednia zbudowana jest z chrząstki (stanowi podparcie dla grzbietu nosa), dzięki czemu jest w miarę elastyczna, natomiast tylna – z tkanki kostnej.

Jeżeli chodzi o część chrzęstną, to jesteśmy w stanie ją modelować. Część tkanki kostnej, ze względu na jej sztywność, jest zazwyczaj wycinana w trakcie zabiegu. Większość operacji wykonywana jest w znieczuleniu ogólnym, więc pacjent nie odczuwa bólu i dyskomfortu. Staramy się niczego nie łamać ze względu na brak pewności, jak zachowa się dana część tkanki kostnej – tłumaczy dr Szwedowicz.

Pacjenci często są zaskoczeni tym, że nie odczuwają bólu ani dyskomfortu. Dodatkowo nie zażywają leków przeciwbólowych, bo ich nie potrzebują. Septoplastyka, czyli zabieg korekty krzywej przegrody nosowej, jest często mylony przez pacjentów z rynoseptoplastyką. Jest to operacja estetyczna nosa zewnętrznego.

W zabiegu septoplastyki celem nie jest zmiana wyglądu nosa, a poprawa jego funkcji i drożności. W niektórych
przypadkach łączymy oba zabiegi – wtedy może zdarzyć się, że pacjent odczuwa dolegliwości bólowe, ma obrzęk twarzy, krwiaki pod oczami i opatrunek zewnętrzny. Jeżeli przeprowadzamy septoplastykę, pacjent ma jedynie niewielki opatrunek pod nosem ze względu na katar podbarwiony krwią – jest to zupełnie normalny objaw po operacji – wyjaśnia dr Paweł Szwedowicz.

Poznaj naszego specjalistę

Dr n. med. Paweł Szwedowicz

Specjalista otolaryngologii

Wykonuję pełen zakres leczenia chirurgicznego schorzeń górnych dróg oddechowych u dzieci i dorosłych.