Dr n. med. Artur Zaczyński w mediach o urazie Tomasza Golloba

25 kwietnia 2017

zaczynski_artur_cmc

Tomasz Gollob, jeden z najbardziej utytułowanych polskich żużlowców, w niedzielę 23 kwietnia, podczas treningu przygotowującego do motocrossowych mistrzostw strefy północnej w Chełmie, stracił kontrolę nad motocyklem i uległ wypadkowi. Lekarze z Bydgoszczy stwierdzili, że sportowiec ma złamany siódmy kręg i przemieszczanie między szóstym i siódmym kręgiem. Ma także uszkodzony rdzeń.

Tomasz Gollob ma uszkodzony rdzeń, jednak nie jest on przerwany, jak potwierdza na antenie nSport+  Tomasz Gaszyński – menedżer Golloba. Dzień po wypadku na antenie TVN24 neurochirurg dr n. med. Artur Zaczyński wyjaśnił m.in. jakie są konsekwencje przerwanego, a jakie uszkodzonego rdzenia kręgowego. Lekarz z Carolina Medical Center mówił także o tym, że śpiączka żużlowca jest następstwem urazu, a nie jego skutkiem. Nadmienił także, że „oprócz urazu rdzenia kręgowego, urazu struktur kostnych kręgosłupa, doszło do urazu klatki piersiowej, płuc i żeber. To wszystko wymaga szkieletowania klatki piersiowej, żeby utrzymać odpowiednią wentylację, żaby pacjent miał utlenowaną krew.”

W dniu 25 kwietnia w programie „EKSTRA ŚWIAT” na kanale TVP Info dr n.med. Artur Zaczyński opowiadał o etapach procesu wybudzania Tomasza Golloba. Specjalista z Carolina Medical Center podkreślił, że jest to cały proces, który trwa w czasie. Stan pacjenta i rokowania zależą od „kompilacji dwóch dzieł – chirurga i rehabilitanta”, dlatego ważne jest, że Gollob został od razu po wypadku przetransportowany samolotem do szpitala i został zoperowany kilka godzin po doznaniu urazu. Szybkość działania może zwiększyć jego szanse. Lekarz podkreślił także, że jest to przede wszystkim ciężka praca sztabu specjalistów a także chęć samego Gollopa do współpracy. W wywiadzie dla Radia ZET dodał, że „trudno rokować bezpośrednio w pierwszych dobach o stanie pacjenta”.

Zachęcamy do obejrzenia wywiadów:

TVN24

TVP INFO

zaczynski_2