Bardzo ważną kwestią jest to, jak opiekun odnajduje się z dzieckiem w szpitalu. Dzieci doskonale odczytują nasze emocje, dlatego warto być opanowanym. Jeśli sami odczuwamy duży lęk, to warto o tym powiedzieć dziecku i zapewnić, że sobie z tym poradzimy (żeby uniknąć sytuacji, że jesteśmy bardzo zdenerwowani i dziecko to widzi a mówimy mu, że wszystko jest w porządku). Czasami warto poprosić drugiego opiekuna, żeby również towarzyszył dziecku w szpitalu.
Jak przygotować się do zabiegu w domu?
Przed przyjęciem do szpitala warto przygotować listę rzeczy, które chcemy zabrać. Oprócz przedmiotów związanych z pobytem w nowym miejscu (piżamka, przybory toaletowe) należy też pamiętać o zabraniu dokumentacji medycznej (wykonanych dotychczas badaniach, książeczce zdrowia dziecka). Trzeba wziąć ze sobą również leki, które dziecko przyjmuje na stałe (np. leki na astmę), najlepiej w oryginalnych, podpisanych opakowaniach.
Warto pomyśleć o tym, co może umilić dziecku pobyt w szpitalu: zabrać ulubionego misia czy poduszkę. Opłaci się też przygotować „na nudę” – w szpitalu są chwile oczekiwania, w czasie których można przeczytać ulubioną książeczkę, czy obejrzeć bajkę. W przygotowania można oczywiście zaangażować dziecko i poprosić aby samo spakowało swój plecak, czy torbę.
Przed pobytem w szpitalu warto też przygotować rzeczy na okres rekonwalescencji, gdy dziecko wyjdzie już ze szpitala. Są to leki przeciwbólowe, opatrunki, środki do odkażania rany, maści, o które będzie prosił lekarz (np. po operacji stulejki). Przydadzą się również woda niegazowana i posiłki, które dziecko lubi, bo może odczuwać mniejsze łaknienie w pierwszym okresie po operacji. Warto też zmienić pościel na czystą. Przy operacjach w trybie jednego dnia ważne jest również zapewnienie sobie wolnego czasu w pracy, ponieważ z dzieckiem przez dobę musi przebywać osoba dorosła.
Czy dziecko może jeść / pić przed zabiegiem i zaraz po nim?
Okres pozostania na czczo przed operacją jest podobny dla wszystkich operacji, są pojedyncze choroby, przy których dziecko powinno zostać na czczo dłuższy czas (np. kiedy zaburzona jest praca przełyku w achalazji). W naszym szpitalu pacjent pozostaje 2 h bez picia (woda), 6 h bez jedzenia. Niemowlęta karmione pokarmem mamy pozostają na czczo 4 h. Okres ten może się nieco różnić w zależności od placówki medycznej. Jest on ustalany i przekazywany pacjentowi przed operacją.
Przed znieczuleniem dziecko nie może również żuć gumy, lizać lizaków, czy pić syropów, ponieważ zwiększają one wydzielanie soków żołądkowych. Przerwa w przyjmowaniu płynów i pokarmów jest po to, żeby żołądek zdążył się opróżnić i żeby zmniejszyć ryzyko zachłyśnięcia się. W czasie operacji podajemy płyny w formie wlewu dożylnego (kroplówki).
To kiedy pacjent może pić i jeść po operacji uzależnione jest już od wykonywanego zabiegu i rodzaju zastosowanego znieczulenia. Informuje o tym lekarz. Po zabiegach przeprowadzanych w ramach chirurgii jednego dnia (np. operacje przepukliny, stulejki, wnętrostwa) pacjent zazwyczaj wraca do domu po paru godzinach od operacji. Pozwala na to niewielki zakres procedury oraz rodzaj zastosowanego znieczulenia. W krótkim czasie po operacji dziecko będzie mogło jeść i pić. Czy wszystko? Przy większości operacji jednodniowych nie ma ograniczeń, co można podawać do jedzenia, ale z obserwacji wynika, że produkty ciężkostrawne, spożywane w dużych ilościach, mogą powodować wymioty. Warto rozpocząć od małych porcji, stopniowo je zwiększając.
Jakie są standardowe procedury dotyczące dzieci przed operacją? Jak wygląda okres premedykacji? Do kiedy rodzic jest przy dziecku?
Przy przyjęciu dziecka na oddział zakładana jest opaska identyfikująca. Następnie do malucha przychodzi pielęgniarka (lub pielęgniarz), która będzie rozmawiała zarówno z nim, jak i z rodzicami/opiekunami. Odwiedzi je również lekarz, który zbada małego pacjenta. W czasie badania zaznaczamy miejsce operowane – warto więc uprzedzić dziecko, że taka sytuacja będzie mieć misce.
Moi pacjenci chętnie wybierają sobie prosty obrazek, który chcą mieć narysowany (np. serduszko, słonko, chmurkę). Przed operacją trzeba przebrać dziecko w specjalną piżamkę, w której później jedzie na blok operacyjny. W zależności od rodzaju znieczulenia i uzgodnień z lekarzem anestezjologiem podawana jest dziecku premedykacja (tzw. „głupi Jaś”) w formie syropu, tabletki lub sprayu do nosa. Są to leki powodujące zmniejszenie lęku. Po przygotowaniu na oddziale dziecko wraz z opiekunem jedzie na blok operacyjny, gdzie spotyka się z personelem znieczulającym (anestezjologicznym).
Po zakończonej operacji dziecko przewożone jest na specjalną salę (nazywaną salą pooperacyjną lub salą wybudzeń w zależności od placówki medycznej) gdzie wybudza się ze znieczulenia w obecności opiekuna. Jest wtedy podłączone do monitora. Czas budzenia się po operacji jest różny, może przebiegać bardzo spokojnie ale czasami dzieci mogą być nieco pobudzone. Na tej sali przebywa również personel medyczny, który monitoruje pacjenta, podaje leki przeciwbólowe, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Po większych operacjach (m.in. kardiochirurgicznych, neurochirurgicznych, bardziej skomplikowanych operacjach w obrębie jamy brzusznej) dzieci przebywają w oddziałach pooperacyjnych, ponieważ wymagają większego nadzoru medycznego, podawania specjalnych leków, czy pomocy przy oddychaniu.
Jak wspomniałam wcześniej w naszym szpitalu rodzic jest cały czas z dzieckiem, kiedy jest ono świadome (jedyny moment kiedy prosimy o zaczekanie na dziecko to sama operacja, rodzic czeka wówczas w pokoju zlokalizowanym w pobliżu bloku operacyjnego).
W różnych momentach pobytu opiekun będzie proszony o wypełnienie formularzy związanych z przyjęciem pacjenta do szpitala, pobytem i wypisem.
Czy należy oczekiwać jakichkolwiek szczególnych potrzeb lub reakcji ze strony dziecka po zabiegu?
Trudne pytanie – każde dziecko może inaczej odbierać pobyt w szpitalu, czy kontakt z personelem medycznym. Wczesny okres po operacji to przede wszystkim czas na odpoczynek. Warto więc znowu sięgnąć po książeczki, bajki, przytulanki. Trzeba być otwartym na komunikaty dziecka. Personel medyczny podpowie, na co zwrócić uwagę. Przy pierwszym wstaniu z łóżka warto podtrzymywać dziecko bo może mu się zakręcić w głowie po dłuższym leżeniu. Trzeba mu początkowo pomagać w codziennych czynnościach (picie, jedzenie), ale trzeba też pamiętać, żeby dostosować tą pomoc do jego aktualnych potrzeb – np. jeśli dziecko ma już chęć samo trzymać kubek czy pomóc opiekunowi odkleić plaster, to warto mu na to pozwolić.