Lekarze są zgodni, że rehabilitacja to integralna część procesu leczenia. Powrót do sprawności jest czasochłonny, a efekty widać dopiero po kilku, a nawet kilkunastu tygodniach, dlatego nie warto rezygnować z rehabilitacji w połowie leczenia.
Ortopedzi i neurochirurdzy codziennie pomagają pacjentom odzyskać sprawność ruchową i poprawić jakość życia. Jednak nie byłoby to możliwe bez rehabilitacji. Jest to kluczowy element leczenia, niezależnie od tego, jaki zabieg był przeprowadzany – czy była to małoinwazyjna endoskopia kręgosłupa, artroskopia stawu kolanowego czy endoprotezoplastyka stawu biodrowego.
Celem rehabilitacji jest umożliwienie jak najszybszego powrotu do zdrowia. Nie ma jednego ustalanego planu terapii, który byłby identyczny dla każdego pacjenta. Tworząc program rehabilitacji, fizjoterapeuta bierze pod uwagę operowaną część ciała, schorzenie lub uraz, rodzaj zabiegu oraz zalecenia lekarza.
„W Szpitalu Carolina fizjoterapeuci często rozmawiają z operatorem o tym, jak prowadzić pacjenta i po jakim czasie zwiększać obciążenia. Rehabilitacja rozpoczyna się już przed wykonaniem zabiegu i jest kontynuowana po operacji na oddziale szpitalnym, a następnie, gdy pacjent wróci do domu” – wyjaśnia mgr Mateusz Marcinkowski.
Jest to etap, w którym fizjoterapeuta przygotowuje pacjenta do operacji oraz opowiada o dalszych krokach leczenia.
Fizjoterapia to istotna część opieki pooperacyjnej i rozpoczyna się na oddziale szpitalnym. Zmniejsza ona dolegliwości bólowe oraz obrzęk, a także poprawia krążenie, co przyczynia się do szybszego gojenia tkanek. Jeśli jest to konieczne, fizjoterapeuta uczy pacjenta chodu o kulach lub pokazuje, jak zakładać stabilizator czy ortezę. Radzi, jak bezpiecznie poruszać się, kąpać lub ubierać.
Pomagamy pacjentom zmniejszyć dyskomfort. Po zabiegu organizm wytwarza tzw. tkankę bliznowatą, która jest naturalnym etapem gojenia. Może jednak ona ograniczać ruch, powodować uczucie ciągnięcia skóry. Fizjoterapia ma za zadanie poprawić krążenie w miejscu zabiegu, dostarczając uszkodzonym tkankom składniki odżywcze, oraz zmniejszyć stan zapalany, który może powodować dodatkowe dolegliwości bólowe – wyjaśnia fizjoterapeuta.
Gdy pacjent zostaje wypisany do domu, rehabilitacja powinna być kontynuowana. Jej długość uzależniona jest od rodzaju zabiegu i może trwać od kilku tygodni do nawet kilkunastu miesięcy. Zazwyczaj odbywa się w trybie ambulatoryjnym, co oznacza, że pacjent dojeżdża na zajęcia z domu.
Ważne jest, aby pacjenci nie przerywali zaleconej przez lekarza fizjoterapii. Proces leczenia nie kończy się w dniu wypisu, zwłaszcza jeśli chodzi o pacjentów z problemami ortopedycznymi. Często jest tak, że po zabiegu wytwarzamy złe wzorce ruchowe, czujemy się niepewni, a to ogranicza naszą aktywność i powoduje sztywność mięśni i ból. Dodatkowo następuje spadek masy mięśniowej, przez co proces leczenia może nie być już tak skuteczny. Możemy być nawet narażeni na kolejne urazy – podkreśla mgr Marcinkowski.