Uszkodzenie WKP to jedna z najczęstszych kontuzji, która przydarza się narciarzom w trakcie białego szaleństwa. Więzadło to główny stabilizator stawu kolanowego i odpowiada za jego prawidłowe funkcjonowanie, dlatego zazwyczaj wymagane jest przeprowadzenie zabiegu – ale czy zawsze?
Uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego (w skrócie WKP) najczęściej związane jest z urazem skrętnym kolana. Na stoku ma to związek głównie z brakiem przygotowania fizycznego i siedzącym trybem życia na co dzień. Brak koordynacji ruchowej, słabe mięśnie czy brak wytrzymałości to tylko niektóre czynniki, które sprzyjają kontuzjom.
W momencie urazu często słyszalny jest charakterystyczny odgłos „trzaśnięcia” w stawie, może pojawić się ból, uczucie zablokowania stawu. Zdarza się, że dolegliwości zaczynamy odczuwać dopiero po kilku godzinach czy następnego dnia.
Więzadło krzyżowe przednie spontanicznie goi się rzadko. Dlatego też u młodych, aktywnych osób, chcących powrócić do sportu zazwyczaj konieczne jest leczenie operacyjne. Jednak samoistne wygojenie więzadła krzyżowego przedniego czasami się zdarza.
Gdy badanie kontrolne wskazuje, że więzadło zaczyna się goić, tzn. odtwarzają się jego struktury, a pacjent ma wciąż stabilne kolano, zalecana jest dalsza rehabilitacja przez kolejne trzy miesiące. Po pół roku od urazu pacjent odzyskuje sprawność stawu i nie powinien odczuwać dolegliwości bólowych. Kiedy jego ruchy są pewne, pacjent osiągnął już wszystkie cele rehabilitacyjne, a kolano jest stabilne, można rozpocząć aktywność sportową.
Pierwsza pomoc na stoku, gdy dojdzie do zerwania WKP
- Unieruchom staw kolanowy
- Nie obciążaj kontuzjowanego kolana i ogranicz ruchy
- Odpoczywaj, starając się trzymać całą kończynę powyżej linii serca, oraz schładzaj staw kolanowy
- Jak najszybciej zgłoś się na ostry dyżur ortopedyczny
- Przy podejrzeniu uszkodzenia więzadła krzyżowego przedniego oprócz zdjęć RTG konieczne jest wykonanie również rezonansu magnetycznego
Ryzyko ponownej kontuzji
Pacjenci z niestabilnością stawu kolanowego mają blisko sześciokrotne większe ryzyko ponownej kontuzji. Dodatkowo wraz z każdym miesiącem chodzenia na niestabilnym kolanie wzrasta ryzyko dodatkowych uszkodzeń (głównie łąkotek) – o 1-2% na każdy miesiąc. Czyli po roku chodzenia to ryzyko wynosi już 12-24%! Dlatego lekarze alarmują – nie zwlekaj z leczeniem – dolegliwości same zazwyczaj nie ustępują, a zmiany, jakie zachodzą w stawie kolanowym, postępują szybciej, niż myślisz. Odwlekanie wizyty komplikuje cały proces leczenia!