Tradycyjnie operacja kręgosłupa przeprowadzana jest przez wykonanie dużego nacięcia na plecach. Kojarzona jest głównie z długą, bolesną rekonwalescencją i strachem, że jeden mały błąd chirurga może skończyć się dla pacjenta na wózku inwalidzkim. Jednak w ostatnich latach minimalnie inwazyjna chirurgia kręgosłupa rozwiewa te obawy. Czego więc można się spodziewać po endoskopowej operacji kręgosłupa?
XXI wiek to przede wszystkim spopularyzowanie technik małoinwazyjnych, zarówno jeśli chodzi o wykorzystywaną technologię, jak i umiejętności chirurgów na sali operacyjnej. Pierwsza operacja endoskopowa kręgosłupa została przeprowadzona w latach 70. XX wieku. Swój rozkwit przeżyła w latach 20 lat później, kiedy wprowadzono tzw. wideoendoskopy. Umieszczono na nich końcu kamerę, umożliwiając transmisję obrazu z wnętrza ciała na ekran telewizyjny. Od tamtej pory udoskonalano techniki chirurgiczne i instrumentarium. Obecnie endoskopowa chirurgia kręgosłupa jest jednym z przykładów, jak daleko zaszliśmy w obrazowaniu wnętrza ciała i leczeniu chirurgicznym pacjentów z problemami kręgosłupowymi.
Klasyczna operacja przeprowadzana jest w znieczuleniu ogólnym i polega na wykonaniu przez chirurga dużego nacięcia o długości niekiedy ponad 10 cm na plecach pacjenta, a następnie oddzieleniu mięśni przykręgosłupowych od kości. Często w trakcie operacji dochodzi do uszkodzenia pobliskich tkanek, co powoduje wydłużenie okresu rekonwalescencji – rana długo się goi, ból pooperacyjny jest większy niż przed operacją, a pacjent niekiedy musi pozostać w szpitalu przez wiele dni, a im większe otwarcie tym większe ryzyko infekcji.
W trakcie endoskopii kręgosłupa pacjent zazwyczaj znieczulany jest ogólnie, choć możliwe jest też znieczulenie miejscowe, a lekarz wykonuje niewielkie nacięcie i wprowadza specjalną rurkę o szerokości ołówka. W zależności od rodzaju zabiegu i dolegliwości pacjenta chirurg uzyskuje dostęp do kręgosłupa albo z dojścia intralaminarnego (od tyłu kręgosłupa) albo transforaminalnego (od boku kręgosłupa). Dzięki temu można usunąć patologie kręgosłupa trudno dostępne dla otwartej metody operacyjnej lub wymagające w tradycyjnej metodzie usunięcia dużych fragmentów kręgosłupa.
Następnie wprowadzana jest kamera endoskopowa, o rozdzielczości 4K, która rejestruje i wyświetla w czasie rzeczywistym miejsce zabiegu. Po operacji, która trwać może nawet 15-20 minut (zazwyczaj krócej niż operacja klasyczna), chirurg wyjmuje instrumentarium, a na małe nacięcie na skórze zakłada jeden lub dwa szwy i przykrywa małym opatrunkiem.